2023/18
„Twoje życie staje się lepsze, tylko gdy Ty stajesz się lepszym”
James Cook
A miało być tak wesoło, tak miło, tak radośnie. I rzeczywiście. Trzypokoleniową rodziną wyruszyliśmy wczesnym rankiem z „małego” Krakowa do „wielkiego” Miami by po krótkim locie do Marsh Harbour na wyspie Abacos zaokrętować na czekający na nas bialutki katamaran zacumowany w marinie.
Miało być. I rzeczywiście zaczęło się wesoło gdy nagle podczas klarowania jachtu otrzymałem tą przykrą wiadomość : „Jurek nie żyje”... – „Wieśka zwariowała” krzyknąłem do Irenki i natychmiast odpisałem „To jakiś niefortunny żart...?”
Niestety NIE. Śmierć mojego najlepszego przyjaciela nie była żartem. Była zakończeniem tego fatalnego 2023 roku, kiedy straciłem ukochaną Mamę i wspaniałego przyjaciela.
Jurek DOMŻALSKI ksywa „Słoń”, którego już tylko nazwisko napisane na kawałku blachy żegnałem po pogrzebie na pilskim cmentarzu. Jedyny geolog z mojego otoczenia, który doszedł do dyrektorskiego stanowiska w dużej firmie wiertniczej. Współorganizator wolnej, naszej, tylko już polskiej firmy Petrobaltic. Pasjonat geologii i przedsiębiorczości. Organizator i wizjoner, któremu jednak nie dane było rozwinąć skrzydeł. Jeden z niewielu z wielką klasą. Człowiek-kryształ w oceanie zgniłego i zabagnionego środowiska biznesowego w młodej, wolnej gospodarczo Polsce. Człowiek, który imponował spokojem, profesjonalizmem, rzetelnością, ale jednocześnie niezależnością i odwagą. Człowiek wspaniałej pogody ducha, który swym lekko cynicznym, jakby drwiącym z życia i jego niedogodności uśmiechem, zarażał całe otoczenie i roztaczał aurę sympatii, zaufania i bezpieczeństwa.
Jurek : wyjątkowy facet pełen człowieczeństwa, miłosierdzia i dobroci, facet kochający życie, whisky, wino, zabawę i śpiew... Podobnie jak ja...
ŻEGNAJ PRZYJACIELU... Twój portret na zawsze będzie wisiał w moim gabinecie...
Komentarze